Misyjny wtorek

Październik 24, 2016 in Aktualności

WTOREK – 25 X
WOLONTARIAT MISYJNY

Rozważania różańcowe (tajemnice bolesne)
Przychodzimy do Ciebie, Jezu, by uczyć się bezinteresownej miłości i służby. Błogosław nam, Panie, na ten czas medytacji różańcowej. Do Ciebie zanosimy pokorne modlitwy przez serce Twej Matki Maryi.
1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Papież Franciszek dając nam wskazówki do czynnego zaangażowania w dzieło misyjne, nauczał, aby być ewangelizatorami z Ducha Świętego. Działanie w Kościele jest owocne, kiedy poprzedzimy je głęboką modlitwą. Stąd przykład naszego Zbawiciela, który w godzinę męki trwa na modlitwie, a owocem jej jest pełna zgoda na oddanie życia za nas. W naszych działaniach duszpasterskich, szczególnie w pracy z wolontariatem, nie może zabraknąć formacji i modlitwy – to są dwa „skrzydła” owocnego zaangażowania w misje.
Maryjo ucząca nas pokornej i wytrwałej modlitwy – módl się za nami.
2. Biczowanie Pana Jezusa
Jezus przyjmuje biczowanie, aby dać świadectwo prawdzie. Dziś na świecie nasi bracia w wierze biczowani są publicznymi wyrokami, oszczerstwami, nagonką medialną, karą więzienia tylko za to, że wyznają wiarę w Chrystusa. Ci, którzy angażują się w pomoc drugiemu człowiekowi, zwłaszcza służąc w organizacjach przykościelnych, mogą spotkać się z osądami innych. Młodzieżowy Wolontariat Misyjny to wspólnota ludzi służących na rzecz rodzinnej parafii i dla sprawy misji.
Maryjo patrząca na cierpienie swojego Syna – módl się za nami.
3. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
Bestialstwo oprawców sprawiło, że zadali Zbawicielowi potworny ból. Korona cierniowa to nie drzazga w palcu, to nie ukłucie igłą, to rozdzierający, intensywny, powodujący omdlenie ból. Kiedy w Kościele misyjnym posługujesz wśród chorych, głodujących, cierpiących, twoje serce rozrywa żal, że nie możesz pomóc im wszystkim. Dokonuje tego jednak Jezus Chrystus, a my możemy pokornie przyjąć to, czego On nas uczy.
Maryjo, Królowo Męczenników – módl się za nami.
4. Droga krzyżowa Pana Jezusa
Cała droga życia Jezusa wiedzie ku tajemnicy krzyża. Jeśli jako wierni katolicy idziemy za naszym Mistrzem, to w naszym życiu nieodzowna jest droga krzyżowa. Rzadko jednak zauważamy tę osobę, która zawsze nas na niej wyprzedza, prowadzi, nadaje sens. To Jezus, który zna wszystkie troski, cierpienia, upadki. Z Nim cierpimy i z Nim dochodzimy do chwały. Droga krzyżowa każdego z nas jest na miarę naszych sił, bo Bóg nas zna. Służba wolontariatu to często ciche towarzyszenie, nierzucające się w oczy posługiwanie, radosne odkrywanie ludzkich talentów, a wszystko to w zapatrzeniu w krzyż – znak służby.
Maryjo wiernie towarzysząca w drodze krzyżowej – módl się za nami.
5. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu
Umieranie ożywiające, śmierć, z której tylko Bóg potrafi wykrzesać iskrę nowej rzeczywistości. Umieranie Jezusa to czas miłosierdzia, to lekcja dla każdej osoby, by w tej tajemnicy zobaczyć „klucz” rozwiązujący tajemnicę miłości Boga. Wydarzenie zbawcze z Golgoty dało początek Kościołowi, jego charyzmatom i posłudze. Dlatego każde zaangażowanie i każde nasze ludzkie działanie bierze swój początek w krzyżu, a raczej w osobie Jezusa, który ofiarował siebie za nas. Niech duch służby będzie owocem rozkochania się w ofierze Chrystusa.
Maryjo, Matko Kościoła – módl się za nami.
Czytanka różańcowa
W szkołach, na wyższych uczelniach lub przy stowarzyszeniach działają różnego rodzaju wolontariaty. W środowisku osób służących misjom jest wiele takich, które chcą pomagać, wzruszają się sytuacją biedy, głodu, chorób. Ale to tylko część ważnego zagadnienia, bo nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim, nie jesteśmy w stanie nakarmić każdego. Ale jesteśmy w stanie formować się misyjnie i służyć Kościołowi, tak jak wielu młodych wspaniałych ludzi, którzy swój urlop, wolny czas czy wakacje poświęcają dla innych. Oto fragment wypowiedzi studentki Dominiki Zawadzkiej, która wróciła z wolontariatu w Afryce: „Uświadomiłam sobie, że moi nowi przyjaciele poznani w Kenii [...] czasami chodzą spać głodni. Zadałam pytanie: Dlaczego? Dlaczego, Boże, ja urodziłam się w Polsce? Dlaczego ja mam dach nad głową, zawsze pełny brzuch? Tak naprawdę niczego mi nie brakuje. W czym ja byłam lepsza od tego dziecka, które urodziło się w Kenii? Bardzo dotknęła mnie ta jawna niesprawiedliwość świata. Nagle stało się dla mnie jasne, że świata nie zmienię. Ale skoro ja otrzymałam tak wiele od życia, nie mogę po prostu wrócić do Polski i żyć tak jak do tej pory. Muszę zacząć dawać”.
Doskonałym sprawdzianem dla działania wolontariuszy były Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Wiele osób było aktywnie zaangażowanych, a ich działanie poprzedzone było formacją i pogłębioną modlitwą. Bazując na tych cennych doświadczeniach, stworzyliśmy Młodzieżowy Wolontariat Misyjny PDRW, który jest konkretną formą pracy z młodymi ludźmi. Wielu wspaniałych młodych ludzi chce służyć ewangelizacji. Na razie nie mogą wyjechać za granicę, ale już teraz powinni poznawać tajniki nauki misyjnej. Dobrze jest, gdy formacja odbywa się w parafii, dlatego każdego miesiąca mają za zadanie głębiej włączyć się we wspólnotę, z której pochodzą. Ostatnim etapem jest służba na rzecz misji w świecie, przez wspieranie działań i projektów na terytoriach misyjnych. Kościół w swoich charyzmatach jest bogaty i otwarty na nowe pomysły oraz metody, a świat potrzebuje ewangelizatorów z Ducha Świętego. Świat potrzebuje takich ludzi, którzy przykładem życia, działaniem i słowem zaproszą innych do wiary w Jezusa.
Ty też możesz być misyjnym wolontariuszem.
Ks. Maciej Będziński, PDM Warszawa